W świecie bez słów i języków, w świecie, w którym wszystko jest dźwiękiem i muzyką, żyją Mały i Duży Kucharczyk. Każdego dnia docierają do nich dziwne odgłosy, w które wsłuchują się zafascynowani. Tu coś stuka, tam coś puka, tu telepie, pobrzękuje, tam znów buczy, szura i pomrukuje. Nagle pojawiają się Robotnik i Robotniczka - będą budować. Zaczynają się hałasy: dudnienie, zgrzyty i huk. Mały i Duży Kucharczyk postanawiają się bronić - ten plac tutaj, to przecież ich kuchnia! I tak dochodzi do pojedynku. Aż tu nagle, cichutko, wręcz bezszelestnie, ponad głowami bohaterów przelatuje malutki motylek. Zauroczeni, zapominają o pojedynku i ruszają w pogoń za motylkiem - każdy chce mieć go tylko dla siebie. Czy to się uda? Czy nie spłoszą delikatnego stworzenia? |