Ministerstwo Sportu i Turystyki dofinansuje dokończenie modernizację Stadionu Śląskiego kwotą 110 milionów złotych. Pieniądze zostaną przeznaczone na budowę zadaszenia oraz parkingów.
O tym, że Mirosław Drzewiecki, minister sportu i turystyki, zgodzi się na dofinansowanie chorzowskiego obiektu z budżetu państwa było wiadomo od kilku tygodni. Wcześniej Drzewiecki taką opcję wykluczył, twierdząc, iż Stadion Śląski już wykorzystał państwowe pieniądze (w latach 1994-2006 otrzymał ok. 67 milionów złotych). Po protestach śląskich polityków zmienił jednak zdanie. Informował o tym marszałek województwa śląskiego, Bogusław Śmigielski.
Pewnym zaskoczeniem był fakt, że jako pierwsi kwotę dotacji podali politycy opozycyjnego Prawa i Sprawiedliwości. Padło hasło: 110 milionów złotych. - Na razie to ustna deklaracja ministra Mirosława Drzewieckiego, myślę jednak, że można na jego słowie polegać - stwierdziła na specjalnie zwołanej konferencji prasowej Maria Nowak, posłanka PiS z Chorzowa.
Wywołało to zaskoczenie wśród polityków Platformy Obywatelskiej (tą opcję reprezentuje przecież zarówno minister Drzewiecki, jak i marszałek Śmigielski). Śląski Urząd Marszałkowski w końcu informację potwierdził, zaznaczając przy tym, komu w pierwszej kolejności stadion zawdzięcza pieniądze. - Jest to rezultat wielokrotnych spotkań i rozmów marszałka województwa śląskiego Bogusława Śmigielskiego z ministrem sportu i turystyki Mirosławem Drzewieckim oraz starań śląskich parlamentarzystów i samorządowców. Decydujące było spotkanie marszałka Śmigielskiego w dniu 24 kwietnia br. podczas posiedzenia Zespołu Parlamentarzystów ds. EURO 2012, na którym minister Drzewiecki zadeklarował wsparcie finansowe dla Stadionu Śląskiego - czytamy w oświadczeniu Urzędu Marszałkowskiego.
Marszałek Śmigielski wystąpił do ministra o dofinansowanie przedsięwzięcia „Zadaszenie widowni oraz niezbędna infrastruktura technicza Stadionu Śląskiego w Chorzowie” kwotą 189,2 z budżetu państwa (wyliczoną w oparciu o przelicznik „tysiąc euro na jedno krzesełko”). Drzewiecki zgodził się na kwotę 110 mln złotych - inne stadiony starające się o Euro 2012 (z wyjątkiem stadionu w Warszawie, który powstanie w całości za pieniądze podatników), otrzymały identyczne dofinansowanie. Tymczasem w minionym tygodniu doszło także do kolejnych działań w sprawie Euro 2012. Przedstawiciele sześciu miast spotkali się w Poznaniu. - Było to jedno z roboczych spotkań. Przez najbliższe cztery layta, co miesiąc, spotykać się będziemy w innym mieście. Oceniamy, co zostało zrobione i wyznaczamy sobie cele na kolejne miesiące - wyjaśnił Marcin Herra, szef spółki PL 2012, koordynującej przygotowania Polski do mistrzostw Europy za cztery lata. Jego zdaniem nasze działania spotykają się z coraz większą aprobatą Europejskiej Unii Piłkarskiej (UEFA).
(fab)
Artykuł pochodzi z tygodnika mieszkańców miasta 'Chorzowianin', z numeru 20 (395) - 14 maja 2008 r.